Regularne spotkania zespołu to sposób na to, by porozmawiać o tym, w jakim miejscu jesteśmy w projekcie, co już zostało osiągnięte, a co jeszcze mamy zrobić, czy i jak musimy dostosować nasze działania, aby osiągnąć zakładane cele, utrzymać trwałość efektów projektu i kontynuować działania w ochronie nietoperzy. Na dzisiaj wiemy, że w projekcie LIFE dużo za, ale i wiele wciąż jeszcze przed nami. Szczegóły będą tematem raportu śródokresowego, nad którym już pracujemy.

Tym razem spotkaliśmy się z naszymi projektowymi partnerami z najstarszej i największej organizacji zajmującej się ochroną nietoperzy na Słowacji (Spoločnosť pre ochranu netopierov na Slovensku). Wiele spośród działań projektu LIFE, jakie prowadzi SON, skupia się w Parku Narodowym Muránska planina, dlatego tutaj zostało zorganizowane nasze spotkanie.

Rozmowy, prowadzone w gościnnej sali edukacyjnej Parku uzupełniła część terenowa, podczas której zapoznaliśmy się na żywo z działaniami SON i siedliskami, w których pracują. Odwiedziliśmy kilka miejsc ważnych dla ochrony nietoperzy, m.in. tunel Dielik, który był zimowiskiem kilku tysięcy osobników, ale nadmierna ciekawość turystów powodowała stopniową ich wyprowadzkę. W ramach projektu zablokowany został odpływ wody z tunelu, co znacznie utrudnia dostęp do zimowiska i już spowodowało powrót części nietoperzy do starej kwatery. Zwiedzaliśmy także schronienie największej w regionie kolonii podkowca małego, w opuszczonej stajni. Nasi słowaccy partnerzy pokazali nam odkrytą dzięki projektowi dziuplę, którą zamieszkuje letnia kolonia nocka Bechsteina, jedna z czterech znanych w tym kraju. Ciekawą, dobrą praktyką stosowaną zarówno na Słowacji i w Czechach, jest zawieszanie na drzewach z kryjówkami nietoperzy specjalnych tabliczek. Informują one, że wskazane drzewo to schronienie dla nietoperzy i zawierają prośbę o ochronę tego miejsca i jego otoczenia.

Międzynarodowy zespół to dobre forum wymiany doświadczeń i dobrych praktyk w ochronie nietoperzy. Wspólnie uczymy się od siebie podczas formalnych i kuluarowych dyskusji oraz w trakcie warsztatów, poświęconych planowaniu kontynuacji i rozpowszechniania projektu i jego doświadczeń. Przygotowaliśmy podłoże pod nowy projekt i zidentyfikowaliśmy potencjalne źródła wsparcia. Projekt będzie koncentrować się na grupach odbiorców mających znaczący wpływ na nietoperze i ich ochronę.

Wróćmy jeszcze na chwilę na górskie łąki okolic Muránia i przyjrzyjmy się ciekawym przyrodniczym powiązaniom. Czy susły i osły mogą wpływać na poprawę dobrostanu nietoperzy? Suseł to gatunek łąk i stepów. W ramach jego czynnej ochrony utrzymuje się tutaj tereny otwarte, wycina krzewy, prowadzi wypas owiec i osłów. Tak przygotowane siedlisko jest dobre dla nocka dużego, który lubi polować na otwartej przestrzeni, gdzie trawa jest krótka i łatwo złapać biegające chrząszcze. Ponadto okazuje się, że osły są świetnymi strażnikami, gdy stadu zagraża niebezpieczeństwo ze strony wilków lub niedźwiedzi. Osły ustawiają się wtedy w szeregu i chóralnie ryczą, co deprymuje drapieżniki i odchodzą. Takie zachowanie spowodowało, że już w wielu krajach zatrudnia się „osły pasterskie”. Dodatkowo, tworzone dla osłów pojniki, np. w formie małego oczka wodnego, stwarzają możliwości rozwoju owadom. Jest to dodatkowa baza żerowa i miejsce, gdzie nietoperze mogą napić się wody. A i płazy znajdują w nich warunki do złożenia skrzeku. W ramach projektu LIFE SON tworzy małe stawki w miejscach ważnych dla nietoperzy, niezależnie od obecności lub nie zwierząt gospodarskich.

Podobne artykuły